Na początku ludzie żywili się miodem i dzikimi owocami. Nie znali głodu.
Claude Levi-Strauss

Stosowanie miodu w sztuce kulinarnej zawsze miało i mieć będzie charakter wyrafinowany i leczniczy zarazem. Przekonanie, że miód posiada owe właściwości jest bardzo głęboko zakorzenione w społeczeństwie i chyba już nic nie zdoła tego zmienić.

I bardzo dobrze!

Dziś nieco więcej o wartość odżywczej miodu.

Wartość odżywcza miodu.

symbolika miodu

To co słodkie zawsze uchodziło za dobre. Symbolika miodu jest bogata, a zbieranie go miało charakter religijny. W Egipcie składane w ofierze bogom zwierzęta pieczono i faszerowano suszonymi owocami ugniecionymi z miodem. Miodu w sztuce gotowania używali zarówno Grecy, Rzymianie, plemiona Mohawków czy Algonkinów kanadyjskich. Miód był pokarmem bogów w tradycji grecko-rzymskiej, Achajowie i Germanie miodem smarowali usta noworodków na znak ochrzczenia ich, łyżeczkę miodu wspólnie zjadali nowożeńcy w krajach wschodnio europejskich. Miód, podobnie jak wosk, stosowany był w starożytnej liturgii. Kojarzył się on z nieśmiertelnością i dlatego dawano zapasy miodu zmarłym, by żywili się nim w zaświatach.

słodki oznacza dobry

Teraz jest podobnie. W nagrodę czy na pocieszenie też sięgamy po słodkie, gości częstujemy słodkościami, za dobre stopnie w szkole dzieci dostają słodkości… Co prawda zazwyczaj nie jest to miód, a zgoła inne produkty, często mocno przetworzone o zdecydowanie innej symbolice czy wartości odżywczej, ale słodki smak pozostał. Słodki wciąż oznacza – dobry.

miód manuka dlaczego warto
wartość odżywcza miodu

Najliczniejsza grupę składników odżywczych w miodzie stanowią węglowodany. Głównie glukoza i fruktoza. Dzięki czemu miód ma właściwości wzmacniające. Cukry bowiem są bardzo szybko wchłaniane do krwi, gdzie w razie potrzeby natychmiast przetwarzane są w energię. Dlatego miód jest tak cennym produktem odżywczym i stanowi istotny składnik diety ludzi wyczerpanych pracą fizyczną czy umysłową oraz sportowców. Miód zawiera przyjazne organizmowi bakterie – Bifidobacterium i Lactobacillus, które poprawiają pracę układu odpornościowego i chronią przed chorobami.

smak i aromat

Smak i aromat tego cennego produktu bierze się z obecności kwasów organicznych oraz olejków eterycznych pochodzących z nektarów kwiatowych. Miód zawiera także minerały poprawiające produkcję czerwonych krwinek i hemoglobiny oraz niewielkie ilości witamin z grupy B. Ze względu na zawartość żelaza czy witaminy B6 jest zalecany anemikom. Mangan zawarty w miodzie pozytywnie wpływa na strukturę kości, gdyż pomaga w przyswajaniu wapnia co ma niebagatelne znaczenie w profilaktyce i leczeniu osteoporozy. W miodzie obecna jest także acetylocholina, która obniża ciśnienie krwi oraz wzmaga perystaltykę jelit, a dzięki obecności związków fenolowych miody mają także wysoką aktywność antyoksydacyjną.

miód na zdrowie

Poza minerałami czy witaminami, to co najcenniejsze w miodzie, to jego właściwości spowodowane obecnością substancji biologicznie czynnych o działaniu m.in. antybiotycznym. Za te właściwości miodu są odpowiedzialne m.in. olejki eteryczne, flawonoidy oraz enzymy (pochodzące przede wszystkim z wydzieliny gruczołów ślinowych pszczół) i substancje o działaniu bakteriostatycznym (m.in. nadtlenek wodoru, który powstaje w trakcie utleniania się glukozy do kwasu glukonowego). Nadtlenek wodoru ma silne działanie przeciwdrobnoustrojowe – czyli działa jak antybiotyk, szczególnie w towarzystwie witaminy C. Traci jednak swoje właściwości pod wpływem wysokiej temperatury czy światła. Także podgrzanie miodu, dodanie go do gorącej herbaty czy też niewłaściwe jego przechowywanie powoduje, że miód traci swoje bakteriobójcze właściwości.

czym jest MGO?

Jednak to nie wszystko – bo są też miody, które zachowują silne właściwości przeciwdrobnoustrojowe (antybiotyczne) nawet po osłabieniu czy też całkowitym zneutralizowaniu działania nadtlenku wodoru. Jest to tak zwana nieoksydacyjna aktywność antybiotyczna i dotyczy ona miodów manuka.  MGO to skrót od metylglioksal – związku należącego do grupy aldehydów i odkrytego w roku 2006. Inna nazwa tego związku, to np. aldehyd pirogronowy.

Miody manuka właśnie ze względu na wysoką zawartość MGO wyróżniają się na tle innych miodów. Warto bowiem wiedzieć, że choć MGO kojarzy się z miodami manuka, to nie jest zarezerwowane tylko dla tych miodów. Metyloglioksal występuje także w pozostałych miodach, a nawet w wielu innych produktach spożywczych, ale niestety w zdecydowanie niższym stężeniu (jest to średnio 84 razy mniejsza wartość). Badania pokazują, że średnia zawartość MGO w miodach manuka zawiera się na poziomie 410 mg/kg (zależnie od badania od 38/189 do nawet 835 mg/kg), natomiast w przypadku innych miodów, to zaledwie 3,1 mg/kg (w dwóch różnych badaniach wartości te zawierały się w przedziale 1,6-24 mg/kg).

Pewne ilości MGO spożywamy również wraz z sosami sojowymi, pieczywem, serem cheddar, kawą czy oliwą.

Jeśli jesteśmy przy MGO, to warto wiedzieć, że wartości liczbowe przy symbolu MGO, które znajdziemy na etykiecie  miodów manuka informują nas o koncentracji methylglyoxalu w konkretnym opakowaniu w przeliczeniu na kilogram miodu (np. MGO 400+ oznacza, że zawartość MGO w tym konkretnym miodzie wynosi minimum 400 mg/kg). Im wyższy wskaźnik, tym oczywiście dla nas lepiej. Na rynku możemy spotkać miody o MGO 30, 100, 250, 400 i 550 – miód Manuka możesz kupić tu.

Co ciekawe, jeśli chodzi o wspominany wyżej potencjał antyoksydacyjny miodu, to w przypadku miodu manuka nie jest on zależny od jego aktywności antybiotycznej (MGO).

Czym są miody manuka i dlaczego są takie drogie?

Miody manuka, to miody jednorodne, które zostały wytworzone wyłącznie na terytorium Nowej Zelandii. Ten zakątek świata, to nie tylko czyste środowisko naturalne, ale także specyficzne i charakterystyczne tylko dla kraju maorysów gatunki roślin. Miody manuka mają więc nieco ostrzejszy, gorzkawy posmak i intensywny zapach. Sławę na całym świecie zdobyły dzięki opisanemu wyżej MGO. Miody te używane są jako remedium na wiele dolegliwości układu trawiennego, mają działanie wzmacniające, przeciwzapalne i antybakteryjne, ale można je używać również zewnętrznie – bezpośrednio na rany, oparzenia oraz stany zapalne dziąseł czy skóry!

Co zrobić, aby miód zadziałał i wzmocnił naszą naturalną odporność?

Miód to nie jest lekarstwo. To nie jest też magiczna tabletka. To “tylko” produkt spożywczy o cudownych właściwościach. Dlatego włączając go do swojego menu (szczególnie w czasie choroby), musimy się liczyć z tym, że nie postawi nas na nogi w 5 minut po przełknięciu. Każdy miód, czy to manuka czy inny polski wysokiej jakości produkt, działa na naszą odporność tylko wtedy, gdy spożywamy go regularnie – każdego dnia. Dlatego też jedynym sposobem na wzmocnienie odporności jest… przeprowadzenie na sobie testu! Kup słoik miodu – najlepiej manuka (dlaczego warto? patrz wyżej) i spożywaj 1-2 łyżeczki dziennie, przez minimum miesiąc. Teraz, w czasie przesilenia wiosennego to naprawdę dobry moment do zadbania o siebie i przeprowadzenia takiego eksperymentu!

Miodu manuka, jak i innych miodów nie podajemy osobom cierpiącym na cukrzycę oraz uczulonym na produkty pszczele. Jeśli chodzi o dzieci, z podaniem jakiegokolwiek miodu czekamy do pierwszego roku życia.

Więcej o miodzie w drugiej części wpisu – jak kupić dobry miód>>

Tekst powstał przy współpracy z marką Propharma Sp. z o.o.

  1. Pierwszy raz słyszę o miodzie manuka. Dla mnie to totalna nowość. Zimą zawsze mam słoik zakupiony od znajomej Pani jednak latem nie mam ochoty na miodek ;D

      • A ja właśnie latem zużywam najwięcej miodu:) Robimy domową lemoniadę, która znika litrami, jest boska i świetnie gasi pragnienie. I zawsze mi tego miodu zabraknie:)

  2. Katarzyna Wójcik Respendowicz pisze:

    U mnie miód idzie w ilościach hurtowych:)

  3. Lubię miód, ale głównie rzepakowy. Mogę jeść łyżeczkami. Ale ogólnie wszystkie produkty z miodem lubię – mam na myśli też głównie kosmetyki. Ale o miodzie manuka słyszę pierwszy raz. 🙂

  4. Miód lubię od czasu do czasu, choć nie mam zaufania do obecnie sprzedawanych i pewnie dlatego jem go tylko od czasu do czasu 🙂

    • No niestety, czytanie etykiet ma ogromne znaczenie – także w przypadku kupowania miodu! Warto jednak mieć sprawdzonego sprzedawcę i od czasu do czasu włączać miód do diety 🙂

  5. Wow nigdy nie słyszałam o miodach manuka. Muszę kiedyś spróbować

  6. O miodach manuka słyszę po raz pierwszy. Nigdy nie przepadałam za miodem i chyba już tak zostanie.

  7. Bardzo lubię miód. Staram się kup[ować z małych prywatnych pasiek i lubię testować nowe smaki 🙂 ciężko byłoby mi określić który miód lubię najbardziej…. ostatnio chyba spadziowy

  8. Justyna | Mama Wie Wszystko pisze:

    Ja nigdy nie przepadałam za miodem, choć wiem, że ma dużo właściwości odżywczych. Zazwyczaj używam go do herbaty z cytryną 🙂 O miodzie manuka nie słyszałam, dzięki za ciekawy artykuł:)

  9. Kocham miód! Choć nie próbowałam jeszcze zrobić sobie miodowej kuracji przez miesiąc. Chętnie bym spróbowała manuki i może wreszcie się skuszę, ale na razie poprzestaję na świetnych, prawdziwych polskich miodach. 🙂

  10. Ja codziennie piję na czczo ciepłą wodę z łyżeczką miodu lipowego na odporność. To jedyny składnik, którego nie odrzuciłam na wege diecie.

  11. Często używam miodu, bo bardzo go lubię. Moje dziecko natomiast twierdzi, że go nie lubi. Ale kiedy dostaje rozgrzewającą herbatę z kurkumą, posłodzoną miodem (ukradkiem), to pije, jakby mu ktoś za to płacił:)

  12. Ja od bardzo dawna zamienilam bialy cukier na brazowy i wlasnie mod 🙂 i wszystko stalo sie slodsze 🙂 Pozdrawiam serdecznie 🙂

  13. Miodu za często nie jadam, aczkolwiek muszę przyznać, że jest przepyszny i właściwości ma co niemiara. O niektórych dowiedziałem się dopiero z twojego wpisu!

  14. […] Miód także jest dość powszechnym remedium na wszelkie przeziębieniowe historie. Na temat miodu mam oddzielny wpis i tam odsyłam w kwestii pytania, czy miód pomoże – czy miód jest lekiem na całe zło […]

Leave a Reply