Proste w przygotowaniu, smaczne, słodkie i sycące. Roboczo nazwane przeze mnie ciasteczkami BEZ – z racji tego, że są bez cukru, bez jaj, bez nabiału i na dokładkę bez glutenu. A mimo to naprawdę zaskakująco pyszne!
Świetne jako słodka przekąska w pracy czy na pikniku. Doskonałe do pudełka do pracy. Dla dzieci i dorosłych. I to wcale nie tylko dla alergików czy wegan… Spróbujcie, na pewno je polubicie.
składniki
sposób wykonania
Kaszę upraż i ugotuj (razem z daktylami) do miękkości w lekko osolonej wodzie.
Przestudź lekko i zmiksuj blenderem na gładką masę.
Dodaj przesianą mąkę, posiekane orzechy i połamaną czekoladę (ew. rodzynki) oraz roztopiony olej lub masło.
Wymieszaj dokładnie i zwilżonymi dłońmi formuj małe kulki.
Kładź na blasze wyłożonej papierem do pieczenia lekko spłaszczając.
Piecz w piekarniku nagrzanym do 180 st. C przez około 20-30 minut (zależnie od tego jak grube ciasteczka ulepiliście).
Ingredients
Directions
Kaszę upraż i ugotuj (razem z daktylami) do miękkości w lekko osolonej wodzie.
Przestudź lekko i zmiksuj blenderem na gładką masę.
Dodaj przesianą mąkę, posiekane orzechy i połamaną czekoladę (ew. rodzynki) oraz roztopiony olej lub masło.
Wymieszaj dokładnie i zwilżonymi dłońmi formuj małe kulki.
Kładź na blasze wyłożonej papierem do pieczenia lekko spłaszczając.
Piecz w piekarniku nagrzanym do 180 st. C przez około 20-30 minut (zależnie od tego jak grube ciasteczka ulepiliście).