drugie śniadanie jest ważne

drugie śniadanie jest ważne

Początek września, to nie tylko stres związany z samą szkołą czy wyprawką, ale także odwieczny problem co dać dziecku do jedzenia na te kilka godzin. Maraton wymyślania różnych wsadów do kanapek, niezliczone kombinacje sałatki, ciastka czy innych pomysłów na szybki i nierozwalający się posiłek, który przetrwa w tornistrze… drugie śniadanie jest teraz na ustach wszystkich rodziców 😉


I tak jak nie pomogę w wyprawce czy nie ukoję stresu szkolnego, tak już teraz natychmiast spieszę z pomocą dotyczącą szkolnych pudełek – dla tych zupełnie starszych, jak i trochę młodszych. Chcę Wam zaprezentować moje pomysły na drugie śniadanie.

Chcąc zaoszczędzić czas – róbcie takie same posiłki dla siebie, jak i dziecka – w wielu przypadkach naprawdę jest to możliwe.

Ale nade wszystko i bez dyskusji – RÓBCIE drugie śniadania do szkoły. Drożdżówka i słodki napój, to nie jest najlepszy pomysł. Baton, woda (nawet ta droższa smakowa) i chipsy także nie…

Pomysły z ostatnich gazetek reklamowych różnych sklepów także są zazwyczaj fatalnym pomysłem!

drugie śniadanie – co spakować do plecaka

  1. coś sycącego
  2. coś na mały głód
  3. warzywa
  4. owoce
  5. coś słodkiego

Sprawdź moje pomysły na owsianki na wynos w formie filmowej>>

plus butelka wody!

coś sycącego

Jeśli opuszczamy dom na kilka godzin konieczne jest zabranie ze sobą czegoś sycącego. Nie łudźmy się, że do zaspokojenia głodu wystarczy nam jabłko czy kilka wafli ryżowych. Weźmy sałatkę na bazie kaszy, makaronu czy ryżu.

pomysł na sałatkę z kaszy bulgur>>

Zapakujmy tradycyjną kanapkę lub pieczone pierożki. Jeśli mamy możliwość odgrzania posiłku weźmy leczo, kaszę z sosem, gulasz czy inny posiłek, który normalnie zjedlibyśmy w porze obiadu. Do transportowania zup pomocny będzie termos lub kubek termiczny (ja mam dwa termosy obiadowe z tej strony – zdjęcie wyżej i sprawują się bez zarzutu już czwarty rok).

Pakując pudełko do pracy czy szkoły weźmy też pod uwagę miejsce, w którym będziemy jedli – czy będzie to biurko, kuchnia lub stołówka czy też może posiłek będzie jedzony na stojąco, w pośpiechu, na korytarzu czy odpukać w samochodzie. Jeśli zdarza nam się jeść w nieco ekstremalnych sytuacjach zadbaj o to, by posiłki były podzielone na mniejsze porcje i wygodne do spożycia także rękoma.

pomysły na dania jednogarnkowe>>

coś na mały głód

To może być baton owsiany lub domowa muffinka ciastko, koktajl, sam owoc albo jogurt z bułką. Mała porcja sałatki lub zupy. Idąc do pracy czy szkoły na 3 – 4 godziny nie musimy zabierać ze sobą zbyt wiele jedzenia. Przygotujmy sobie jednak mają przekąskę i nastawmy na spożycie posiłku zaraz po powrocie do domu.

pomysł na zupę krem>>

Małe co nieco jest też wskazane jako dodatkowa przekąska, gdy wychodzimy na cały dzień – lepiej jest mieć w zanadrzu coś do pochrupania podczas monotonnej pracy albo po stresującej rozmowie z szefem niż w chwili kryzysu biec do sklepu po niezdrowe przekąski! Tu najlepiej się sprawdzą suszone owoce, orzechy lub gorzka czekolada.
Coś na mały głód szykuj z myślą, że być może będziesz to jeść w samochodzie, w kolejce w przychodni, w autobusie lub po prostu… w pośpiechu! Małe przekąski warto mieć skrzętnie schowane w szufladzie w biurku czy w samochodzie na wypadek, gdybyśmy np. musieli zostać dłużej w pracy (mogą uratować życie, a jak nie życie, to przynajmniej uchronią nas przed sięgnięciem po byle batona z pobliskiego sklepu czy automatu ze słodyczami).

warzywa

Warzywa są podstawą piramidy żywieniowej (poza ruchem), więc powinny być też podstawą naszej diety, a co za tym idzie i drugiego śniadania! To źródło witamin, minerałów, antyoksydantów i błonnika. To niskokaloryczna przekąska i smaczny oraz wybitnie wartościowy dodatek do dań głównych. Wybieraj warzywa sezonowe. Dbaj o to, by przynajmniej połowa z nich (w ciągu dnia) była spożywana na surowo.

Jedz kanapkowe pasty warzywne, zupy, pokochaj warzywne pasztety i kotlety, pij soki warzywne, do każdego posiłku dorzuć jakieś warzywo.

Pakując do pudełka zadbaj o to by się nie rozpadły, ani nie puściły soku. Jeśli masz daleko do pracy albo jedziesz rowerem nie radzę pakować pomidora pokrojonego w ósemki (ja mam w tej chwili do gabinetu jakieś 3 minuty drogi, więc mój pomidor nawet się nie zorientuje, że zmienił miejsce pobytu) 😉

owoce

Owoce, to spora dawka witaminy C, świetne źródło antyoksydantów. To także fajny substytut słodyczy i… jak dla mnie, to takie mini wakacje w środku dnia 😉 Owoce, podobnie jak i warzywa wybieramy sezonowe. Zimą z powodzeniem możemy sięgać po pomarańcze czy cytrusy. Teraz, u schyłku lata cieszmy się naszymi śliwkami, gruszkami czy winogronami.

coś słodkiego

Dlaczego dietetyk proponuje coś słodkiego? Bo słodkie nie musi oznaczać nie zdrowe! Bo słodkie może i powinno być pełnowartościowe! Jeśli mamy w zwyczaju jeść coś słodkiego do kawy w pracy, to nie musimy rezygnować z tego przyzwyczajenia. Wystarczy, że sklepowe ciasteczka, batony czy wafelki o kiepskim składzie zastąpimy domowymi ciasteczkami, batonem gryczanym lub ciastkiem albo kawałkiem gorzkiej czekolady czy suszonymi daktylami, które smakują jak toffi. Mały kawałek takiego wypieku nie zaszkodzi a z całą pewnością będzie “powiewem normalności” w czasie diety – a to też jest istotne!

Na blogu mam mnóstwo przepisów na wartościowe słodycze – korzystaj z nich nie zmieniają aż tak drastycznie swoich zwyczajów ze względu na dietę.

zdrowa nutella>>

woda

Nie soki, nie napoje, nawet nie kawa czy herbata! To woda powinna stanowić podstawowy napój w ciągu dnia – zarówno u dzieci, jak i dorosłych!

sprawdź dlaczego należy pić wodę>> i jak wprowadzić ten nawyk w życie>>

a jakie są Wasze pomysły na drugie śniadanie?

Co zazwyczaj pakujecie do swoich pudełek oraz do pudełek swoich dzieci? Pochwalcie się w komentarzach.
Jeśli podobają się wam takie zestawienia, to dajcie znać – przygotuję dla Was kolejne pomysły na drugie śniadanie, w końcu rok szkolny się dopiero zaczął 🙂

Zajrzyj też tutaj – o tym jak nie marnować jedzenia, także tego które dziecko przynosi z powrotem, ze szkoły>>

OWSIANE MUFFINY Z JABŁKIEM

OWSIANE MUFFINY Z JABŁKIEM

Te muffiny są doskonałe! Chrupiące od orzechów, wilgotne i lekko kwaskowate dzięki jabłku i z lekko piernikową nutą! Idealne jako uzupełnienie przerwy na kawę, ale nie tylko – to także świetny pomysł na małe słodkie II śniadanie 🙂

 

owsiane-pelnoziarniste-jablko2

owsiane muffiny z jabłkiem

przepis na 12 dużych muffin

  • 1 szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej (można zastąpić bezglutenową gryczaną lub owsianą)
  • 1 szklanka płatków owsianych
  • 350 g maślanki lub jogurtu (1,5 szklanki)
  • 1 jajko
  • 50 g masła klarowanego
  • 50 g cukru
  • duże kwaśne jabłko
  • 2 łyżki siemienia lnianego
  • garść posiekanych orzechów lub pestek słonecznika
  • płaska łyżeczka sody i proszku do pieczenia
  • łyżeczka cynamonu

Jabłko pokrój w kostkę. Mąkę przesiej i wymieszaj z płatkami owsianymi, proszkiem do pieczenia, sodą, siemieniem i cynamonem. W drugiej misce wymieszaj maślankę (lub jogurt) z jajkiem oraz cukrem. Połącz zawartość obu misek, dodaj posiekane orzechy lub pestki oraz jabłko – wymieszaj i przełóż ciasto do foremki wyłożonej papilotkami.

Piecz około 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st. C – muffiny wystudź na kratce.

owsiane-pelnoziarniste-jablko3

duża muffina, to niecałe 100 kcal, mała ma około 30 kcal 🙂

 

Sprawdź inne pomysły na muffiny:

MUFFINY CZEKOLADOWO-BANANOWE

MUFFINY Z RABARBAREM I ORZECHAMI

PEŁNOZIARNISTE MUFFINY Z PISTACJAMI

MUFFINY SZPINAKOWE BEZ GLUTENU

CZEKOLADOWE MUFFINY BEZ GLUTENU

PIECZONE PIEROGI Z MĄKI ORKISZOWEJ

PIECZONE PIEROGI Z MĄKI ORKISZOWEJ

Pierogi, to zawsze dobry pomysł! ❤ A co powiecie na małą odmianę w postaci pierogów pieczonych? To jedna z lepszych przekąsek na piknik, imprezę, kolację, lunch w pracy… Świetnie nadają się do lunchboxu>> Można je jeść od razu po wyjęciu z piekarnika – gorące, ale doskonale smakują też na zimno np. z ostrym sosem paprykowym lub pomidorowym!

Pierogi są z mąki orkiszowej, z odrobiną drożdży, wypełnione po brzegi pikantnym farszem z zielonej soczewicy, grzybów i sera feta, z cienkimi paseczkami suszonych pomidorów oraz ostrej papryczki (w wersji mięsnej z powodzeniem można do środka zapakować drobiowe mięso mielone lub drobno pokrojoną wołowinę).

Smakują wyśmienicie w towarzystwie świeżych warzyw lub pikantnego sosu. Pasuje do nich szklanka schłodzonego soku pomidorowego lub zakwasu buraczanego. Dobrze się mrożą.

Podaję przepis na ciasto, bo farsz może być absolutnie dowolny –  wege lub mięsny.

pieczone pierogi

PIECZONE PIEROGI Z MĄKI ORKISZOWEJ

Proporcje na 8 dużych, ew. 10 nieco mniejszych pierogów:

  • 200 g mąki orkiszowej
  • 150 g masła
  • szczypta drożdży instant
  • 60 ml jogurtu lub śmietany
  • sól, pieprz, ew. zioła

Do dużej miski przesiej mąkę, dodaj przyprawy (wymieszaj) oraz pokrojone w kostkę masło i jogurt. Zagnieć dokładnie, ale dość szybko (aby nie rozgrzać zbytnio masła). Ulep z ciasta kulę i zawiń w torebkę. Schowaj do lodówki na około godzinę.

W tym czasie zrób farsz:
1. WEGE ugotuj soczewicę (na podane proporcje ciasta 100 g suchej) i wymieszaj z kilkoma podsmażonymi grzybami, pokrojonymi drobno pomidorami suszonymi oraz kostką pokruszonego serem feta, dopraw papryczką chilli
2. MIĘSNE podsmaż dużą posiekaną cebulę i przestudź ją, wymieszaj z 200 g mielonego mięsa oraz garścią kapar i 2 ugotowanymi i pokruszonymi/pokrojonymi ziemniakami oraz filiżanką startego sera cheddar (lub innego wyrazistego w smaku, dopraw świeżo zmielonym pieprzem
3. TWÓJ MIX pełna dowolność, najlepsze farsze to te stworzone w wyniku sprzątania lodówki 😉

Następnie rozgrzej piekarnik do 180 st. C

Wyjmij ciasto z lodówki i rozwałkuj na niezbyt cienki placek, wycinaj koła dużą szklanką lub miseczką (średnica około 10-14 cm). Na środek każdego placka nałóż nadzienie pozostawiając brzeg o szerokości około 1-2 cm. Sklejaj pierogi szczelnie i kładź na blachę wysmarowaną olejem. Przed pieczeniem można posmarować pierogi z wierzchu rozbełtanym żółtkiem z odrobiną mleka i posypać np. sezamem lub makiem.

Piecz pierogi około 30 minut, podawaj na ciepło lub zimno z dodatkami jak wyżej!

Weź do pracy, na działkę, piknik lub do znajomych! SMACZNEGO 🙂