jak zrobić dżem truskawkowy bez cukru

jak zrobić dżem truskawkowy bez cukru

Co dom, to inny sposób na truskawki, ja kolejny już rok stawiam na dżemy bez cukru! Truskawki są tak doskonałe w smaku, że aż żal psuć ten smak cukrem. Dziś zatem przedstawię Wam swój pomysł na dżem truskawkowy bez cukru.

Przetwory bez dodatku żadnego słodzika polegają na duszeniu owoców (lub warzyw) we własnym soku z odrobiną soli (morskiej, himalajskiej, gruboziarnistej). Ten sposób przetwarzania nazywa się janginizacją.

przetwory bez cukru

Przy produkcji dżemów bez cukru warto mieć świadomość, że cukier (ile by złego o nim nie mówić) jest  doskonałym konserwantem! Dlatego tu w sposób szczególny trzeba dbać o wysoką jakość owoców oraz o to, by słoiki były bardzo dokładnie wyparzone, wygotowane lub wypieczone w piekarniku (około 30 minut w temperaturze minimum 100 st. C).

Gotowe przetwory warto też poddać pasteryzacji.

dżem truskawkowy bez cukru

zagęszczanie domowych dżemów

Jeśli chodzi o zagęszczanie dżemów – drogi są dwie, właściwie to nawet trzy…

  1. smażymy owoce tak długo aż otrzymamy idealną dla nas konsystencję (może to trwać nawet 2 – 3 dni)
  2. używamy naturalnej pektyny owocowej (np. takiej jak na zdjęciu poniżej)
  3. albo… używamy gotowego fixu, ale tu apeluję o rozwagę, wybierajmy produkty bez sorbinianu potasu (E 202), kwasu sorbowego (E 200) czy… oleju roślinnego utwardzonego (konfiturfix firmy Diamant)! Nie chcemy takich składników w domowych dżemach! W każdym niemal fixie pojawia się natomiast kwas cytrynowy (E 330) – jest on akceptowalny. To regulator kwasowości, którego jedyną wadą jest to, że spożywany w bardzo dużych ilościach (nie stosowanych w żywności) może zaburzać wchłanianie wapnia.
pektyna

dżem truskawkowy bez cukru – przepis

na 5-6 średniej wielkości słoiczków

  • ok. 2 kg truskawek – dojrzałych, słodkich, nie nadpsutych
  • szczypta soli
  • 2 łyżki naturalnej pektyny jabłkowej

Truskawki myjemy pod lodowatą wodą i obrywamy szypułki. Wkładamy do garnka i dosypujemy szczyptę soli. Dusimy aż owoce puszczą sok i lekko się rozpadną. Będzie to trwało od 30 do 60 minut.

W trakcie duszenia szykujemy słoiki – myjemy, wyparzamy i sprawdzamy czy wszystkie zakrętki pasują.

Pektynę stosujemy ją wg. instrukcji na opakowaniu. Ja zazwyczaj odlewam trochę soku, który puściły owoce studzę go i rozprowadzam w nim odmierzoną ilość proszku. Dolewam całość do garnka z dżemem i dokładnie mieszam (jeśli zrobią się grudki używam blendera).

Gotowy dżem przekładamy do przygotowanych słoików i dokładnie zakręcamy.

I teraz są dwie metody – albo dla większej pewności pasteryzujemy albo zdajemy się na los i po prostu odwracamy do góry dnem, przykrywamy grubym kocem i trzymamy tak aż do wystudzenia. Ja dżemy bez cukru zawsze pasteryzuję!

pasteryzacja przetworów

Pasteryzacja polega na podgrzaniu zakręconych słoików wraz z zawartością do temp. 85 – 90 st. C (w środku słoika). Ten proces ma na celu zabezpieczyć nasze przetwory przed kontaktem z powietrzem oraz drobnoustrojami, które mogły dostać się do środka w trakcie przygotowywania i nakładania przetworów.

Najprostsza wg. mnie metoda pasteryzacji, to ta “na sucho” czyli w piekarniku. Uwaga, ta metoda nie jest przeznaczona dla weków, czyli słoików ze szklanym wieczkiem i gumką (jak na zdjęciu poniżej).

pasteryzacja na sucho

  1. Zakręcone słoiki ustawiamy na blaszce i wstawiamy do piekarnika (gorące słoiki do gorącego, zimne do zimnego).
  2. Słoiki pasteryzujemy około 30 minut w temperaturze 100 – 130 st. C
  3. Wyłączamy piekarnik, słoiki wyjmujemy jak są już ostudzone.
  4. Zimne słoiki podpisujemy i chowamy głęboko 🙂
truskawki-bez-cukru

a o tym co dobrego mają w sobie truskawkami przeczytasz tu>> 

Biegnijcie po truskawki, to idealny moment na zrobienie z nich przetworów.

DŻEM PORZECZKOWY – JAK ZROBIĆ

DŻEM PORZECZKOWY – JAK ZROBIĆ

Jestem dżemo-żarłokiem, nie będę ściemniać – uwielbiam robić oraz konsumować domowe dżemy, konfitury czy soki. Wyniosłam to z rodzinnego domu, gdzie półki w piwnicy zawsze się uginały od słoików z pysznościami. Teraz to samo dzieje się u mnie… i tylko miejsca wciąż za mało!
Dziś zatem dwie propozycje na wykorzystanie kolorowych kuleczek, o których piszę tu>>. Czarny i biało-czerwony – moje dwa ulubione zestawy! Czarne porzeczki lubię solo, często dorzucam je również do czarnych malin – oba krzaki owocują w tym samym czasie i całkiem nieźle uzupełniają się smakowo. Spróbujcie!

Przepis na dżem z czarnej porzeczki

  • 2 kg czarnych porzeczek
  • 0,5 kg cukru*
  • ew. pektyna**

Czarne porzeczki należy oberwać z szypułek i wypłukać w zimnej wodzie, ew. oczyścić z niechcianych robaczków oraz liści.

Wrzucić wszystkie owoce do garnka z grubym dnem i podlać odrobiną wody, dusić bez przykrycia do uzyskania pożądanej konsystencji. Jeśli wolisz większe kawałki owoców, wystarczy już 15 – 20 minut. Aby uzyskać gładszą konsystencję duś owoce ok. 2 – 3 godziny. Można z przerwą na wystudzenie dżemu – dopiero po całkowitym wystudzeniu dżemu poznamy jego właściwą konsystencję. Do czarnej porzeczki doskonale pasuje czarna malina, jeśli masz do niej dostęp koniecznie połącz te dwa owoce ze sobą!!!

Po tym czasie dosypujemy cukier (*uwaga!! ogólna zasada mówi o proporcji owoców do cukru 2:1, ja zazwyczaj daję nieco mniej cukru, proponuję jednak postąpić wedle swojego smaku). Po dodaniu cukru dusimy dosłownie 2 minuty – tylko do rozpuszczenia się cukru i tyle.

Nie przejmuj się zbyt rzadką konsystencją na tym etapie, z racji na dużą zawartość pektyn dżem ten zgęstnieje po wystudzeniu.

**Jeśli wolisz nieco gęstszą konsystencję dżemu do wrzących owoców dodaj porcję naturalnej pektyny. Ja używam tej>>

Wrzący dżem przekładamy do wyparzonych/wypieczonych słoików, zakręcamy i stawiamy na zakrętce aż do wystudzenia.

Z racji na cierpki smak ten dżem jest doskonały jako dodatek do słodkich ciast i przekładania tortów, nieźle komponuje się z wybitnie słodkimi bezami, jest świetną bazą do domowego kisielu czy galaretki.

dżem z czarnych porzeczek

Przepis na dżem z porzeczek (białych i czerwonych)

Ten przepis przedstawia się dokładnie tak samo – proporcje białych porzeczek do czerwonych są absolutnie dowolne, u mnie zazwyczaj dominują kwaśne czerwone, bo… mam ich więcej 🙂

Ten dżem często robię w kilku wersjach – niskosłodzony do mięs i serów oraz nieco słodszy do kanapek, białego sera czy do przekładania ciast. Czasem pokuszę się na 2-3 malutkie słoiczki bez cukru, w celach leczniczych (zamiast kupnej żurawiny).

Powtórzę się – z dżemami nigdy nic nie wiadomo, każdy powinien samodzielnie wyczuć swój ulubiony stopień słodkości, więc uczcie się, kombinujcie – teraz jest właśnie na to czas, poznawajcie swoje smaki.

Pamiętajcie o dokładnym wyparzeniu słoików i starannym ich zamknięciu. Dla pewności słoiki z dżemem warto zapasteryzować (tu kilka słów na temat pasteryzacji).

dżem porzeczkowy
Na zdrowie 🙂