Polski chleb jest uważany za jeden z najsmaczniejszych na świecie, w diecie przeciętnego Polaka pojawia się nawet kilka razy dziennie. Lubimy chleb i chociaż jemy go znacznie mniej niż kiedyś, to wciąż stanowi sporą część naszej diety. Przeciętny Polak zjada około 52 kg chleba rocznie. Pewnie dlatego asortyment sklepów kusi coraz to innymi produktami – nie tylko świeżymi, o krótkim terminie przydatności. Chleby chrupkie święcą tryumfy od wielu lat. Powszechnie uważane są za lżejsze, więc i mniej tuczące, idealne w diecie odchudzającej. Co więc robimy? Rozpoczynając kolejną dietę zazwyczaj zaczynamy od wyeliminowania z diety pieczywa (bo złe i tuczy) i na to miejsce zjadamy pieczywo chrupkie lub wafle ryżowe.
Czy słusznie? Odpowiedź wcale nie jest jednoznaczna. Dziś postaram się odpowiedzieć na pytanie czy chleb chrupki jest zdrowy?
czy chleb chrupki jest zdrowy?
Chleb chrupki – ile ma kalorii
Zastanawiając się czy chleb chrupki jest zdrowy warto zerknąć na jego kaloryczność, tym bardziej, że włączamy go do diety zazwyczaj z powodu właśnie ograniczeń kalorycznych. Porównując wartość energetyczną kromki jest ona faktycznie mniejsza niż w tradycyjnym chlebie. Dzieje się tak dlatego, że pieczywo to jest po prostu lżejsze. Jednak jeśli spojrzymy na kaloryczność w 100 g tu możemy się zdziwić.
Spójrz tylko:
Chleb żytni razowy (zwykły) 213 kcal
Chleb pszenny (zwykły) 257 kcal
Sonko Pieczywo Lekkie razowe 363 kcal
Pieczywo lekkie 7 zbóż 370 kcal
Wasa Pieczywo chrupkie mleczne 350 kcal
Wafle ryżowe z żytem 378 kcal
Dlatego warto uważać na ilość… bo często po lżejsze i mniej kaloryczne kromki sięgamy częściej. I zamiast 2 zwykłych kromek zjadamy 5 czy 6 „tekturek”. Sam fakt niższej kaloryczności (per kromka) nie zwalnia nas także z uważania co kładziemy na wierzch. Nadal więc należy ostrożnie dobierać dodatki. Tłuste sery czy wędliny, majonez czy wysoko słodzony dżem na pewno nam nie pomogą niezależnie od tego czy położymy je na tradycyjnym żytnim na zakwasie czy też na lekkiej „tekturce”.
Chleb chrupki – składniki mineralne
Zakładając, że zjadamy na śniadanie 3 kromki pieczywa chrupkiego zamiast 3 kromek dobrego jakościowo chleba razowego tu „tekturki” wypadają słabo. Jednak zastępując nimi słodkie czy słone przekąski, które do tej pory chrupaliśmy przed komputerem czy podczas wieczornego seansu jest to zdecydowanie korzystniejszy wybór. Ilość składników odżywczych, w tym błonnika, witamin czy minerałów zależy od konkretnego rodzaju pieczywa. Kupując chleb chrupki wybieraj ten z mąki żytniej, orkiszowej, czy pszennej razowej. Sięgając po wafle ryżowe zwróć uwagę by były z brązowego ryżu lub np. z dodatkiem żyta. Wybieraj pieczywo z dodatkami bogatymi w błonnik i składniki mineralne np. pestki dyni lub słonecznika, sezam, siemię lniane, otręby, prażone ziarna kukurydzy. Taki chleb z pewnością będzie dobrym wyborem.
Chleb chrupki – indeks glikemiczny
Po zjedzeniu wafli ryżowych czy większości „tekturek” (samodzielnie, jako przekąska) bardzo szybko podnosi się poziom cukru w organizmie, co skutkuje wilczym głodem i apetytem na więcej.
Chlebki takie nie są jednak zalecane cukrzykom czy osobom z insulinoopornością jako samodzielna przekąska. Także wszyscy na dietach odchudzających czy mający problem z apetytem na słodkie powinni unikać tego typu przekąsek. Ale już kanapki na chrupkim chlebie z awokado, serem czy pastą będą świetnym pomysłem na lekką przekąskę, kolację a nawet danie na imprezę. Dodatek warzyw, nabiału czy wędliny znacząco obniża IG. Dlatego 2 – 3 kromki są świetną alternatywą na kolację, która powinna być lekka i mniej kaloryczna niż pozostałe posiłki.
zerknij na moje przepisy na pasty kanapkowe>>
Pieczywo lekkie czy zdrowe?
Sama produkcja chleba chrupkiego nie wymaga od producentów dodawania składników innych niż mąka, woda, sól. Jednak komponując pieczywo smakowe zazwyczaj skład takiego produktu jest znacznie bardziej skomplikowany… Spójrzmy co jeszcze możemy znaleźć w chlebkach chrupkich smakowych z „ziołami” czy czekoladą.
ekstrakt słodowy/ekstrakt słodu jęczmiennego jest jednym z najstarszych składników dodawanych do pieczywa. Dodawany w celu zabarwienia chleba. Słód zawiera naturalny cukier (maltozę), nadaje barwę oraz poprawia walory smakowo-zapachowe, potrafi nas omamić i sprawić, że nawet pieczywo z białej mąki wyda nam się razowe
wodorowęglan sodu, czyli proszek do pieczenia – zbyt duża ilość tej substancji może uszkodzić nerki, jak również prowadzić do nadmiernego wydzielania soku żołądkowego
odtłuszczone mleko w proszku wzbogaca pieczywo w pełnowartościowe białko, podnosząc jego wartość odżywczą, ale im więcej mleka, tym pieczywo jest… słodsze (smaczniejsze) i dłużej pozostaje świeże
tłuszcz roślinny – zazwyczaj olej palmowy, bo najtańszy… omijajmy chleb z takim dodatkiem szerokim łukiem
lecytyna rzepakowa otrzymywana jest w procesie rafinacji olejów, dodawana jest jako czynnik emulgujący, jest bezpiecznym dodatkiem
wanilina (np. w waflach w czekoladzie), czyli zapach i smak wanilii pod postacią tablicy Mendelejewa. Dzięki technologii można ją zrobić nie wychodząc z laboratorium. Dlaczego tak? Proste – bo taniej! I to dużo! Koszt uzyskania 1 kg waniliny jest 260 razy mniejszy niż wyekstrahowanie naturalnego aromatu z wanilii.
ekstrakt drożdżowy lub substancja wzmacniająca smak i zapach lub glutaminian sodu lub MSG lub E621 – to jedna i ta sama substancja. Nauczcie się tych wszystkich nazw i omijajcie produkty z tym składnikiem z daleka! MSG występuje np. w waflach smakowych. To chyba najbardziej kontrowersyjny dodatek do żywności, powoduje wzmocnienie naturalnego smaku produktu, może wywoływać np. drętwienie, osłabienie, zaburzenia koncentracji, bóle głowy, alergie, wymioty, biegunki itp.
Samo zdrowie 😉
NIE DAJMY SIĘ ZWARIOWAĆ
Znajdź złoty środek. Są pieczywa chrupkie o dobrym składzie – to za zwyczaj to bez dodatków smakowych. Sięgaj po nie okazjonalnie, jako zamiennik pieczywa na kolację, jak przekąska czy zamiennik chipsów/krakersów – jeśli chrupałaś je do tej pory. Spraw także, by Twoja dieta była różnorodna i urozmaicona, nie bój się tradycyjnego chleba (nawet na diecie odchudzającej). Dwie kromki żytniego na śniadanie na pewno nie spowodują, że przytyjesz.
Wybierając chleb pamiętaj, że do jego produkcji potrzebna jest mąka, woda, sól i drożdże/zakwas 🙂 Dlatego czytaj etykiety! Tradycyjny chleb, podobnie jak i chrupki też może mieć całkiem pokaźną listę dodatkowych (nie koniecznie przydatnych nam) składników. Nie daj się nabrać na chwytliwe hasła „Jedna kromka, to tylko 30 kcal”. Komponując posiłek nie skupiaj się wyłącznie na kaloriach. Miej na uwadze, że powinien być zarówno smaczny, zdrowy ale i sycący (szczególnie jeśli mówimy o pierwszym śniadaniu).
-
Jak oswoić Hashimoto | e-book69,00 zł
-
Jak jeść więcej warzyw21,99 zł
Moja wiedza po przeczytaniu tego wpisu, znacząco się powiększyła. Z ulgą stwierdzam, że moja intuicja co do chleba nie jest taka najgorsza. Nigdy nie umiałam całkowicie wyeliminować chleba (chociaż kilka razy miałam na to ochotę) i całkowicie nieświadomie kierowałam się zaproponowanym tu złotym środkiem. Brawo ja 😉
Brawo Ty!!! Warto słuchać siebie 🙂
Ja zjadam tyle samo, tego czy tamtego chleba
Podoba mi się podejscie, żeby nie skupiać się tylko na kaloriach. Najwazniejsze żeby jeść zdrowo i w sposób zróznicowany. A chleb chrupki jest niedobry, tak w ogole 😉
Znalazłam kukurydziane pieczywo lekkie, które oprócz kukurydzy ma tylko sól w składzie 😉 Czasem mam taki w domu na „czarną godzinę” . Swego czasu gdzieś czytałam, że wafle ryżowe są niezdrowe, ale już nie pamiętam z jakiego powodu przed nimi ostrzegano 😉
My chleb z powodu nietolerancji pieczemy w wersji bez glutenu…Po chrupkie pieczywo też sięgamy, ale wtedy, kiedy z jakiegoś powodu nie ma świeżego 🙂
nie jadam chrupkiego, jest według mnie bez smaku. Po zwykłe pieczywo sięgam rzadko, przeważnie raz na jakiś czas sama piekę chleb, a po sklepowy sięgam tylko w kryzysowych sytuacjach 😉 choć ogólnie lubię i jak najdzie mnie apetyt to sobie nie odmawiam
Generalnie nie jadam chleba chrupkiego, ale jeśli już to bezglutenowy. W smaku to on nie przypomina chleba i jeśli mam wybierać chleb chrupki albo brak chleba to wybieram ten drugi 🙂
Kiedyś bardzo lubiłam takie pieczywo i jadłam zamiast bułki i chleba. Teraz wolę chrupać wafle ryżowe 🙂
Tak jak wspomniałaś – grunt to rozsądek 🙂 Nie ma co przesadzać 🙂
Lubię taki chlebek.
Zgadzam się. Polskie pieczywo jest najlepsze.
Jadłam szwedzkie. Nie podeszło mi.
Świeże szwedzkie faktycznie jest słabe, ale już ich chrupkie – to oryginalne jest doskonałe!! 🙂
I właśnie dlatego ja wybieram pieczywo pełnoziarniste albo chleb samo ziarno. Chrupie pieczywo nigdy mi nie smakowało, a znam osoby które jedzą je w ogromnych ilościach, licząc na to że uda im się zrzucić kilka kg.
Czasem to błędne koło. Jemy produkty light, chrupkie pieczywo, ale ogromne ilości albo z bardo kalorycznymi dodatkami…
Jako zamiennik chipsów chrupiące tekturki są idealne. Ale te ze zdrowym składem. 😉
Unikam tzw. Pieczywa chrupkiego. Osobiście wolę zjeść dobry chleb zytni/orkiszowy na zakwasie
[…] ten temat napisałam artykuł TU możesz znaleźć więcej na temat tego czy chrupkie pieczywo jest dietetyczne. A w dużym skrócie? Jest wiele chrupkich chlebków o naprawdę dobrym składzie – to są […]
[…] dowolnego kształtu! Uważajcie, ten chleb potrafi uzależnić Tu odpowiadam na pytanie: pieczywo chrupkie – warto czy nie warto? A tu przeczytacie więcej o głównym składniku tego chleba, czyli o kaszy […]
[…] zapraszam na pełny wpis na nowego bloga https://zdrowonajedzeni.pl/chleb-chrupki-prawdy-i-mity/ […]
[…] ten temat napisałam artykuł TU możesz znaleźć więcej na temat tego czy chrupkie pieczywo jest dietetyczne. A w dużym skrócie? Jest wiele chrupkich chlebków o naprawdę dobrym składzie – to są […]