Jedzcie kiełki! Kiełki są zdrowe! Doceń walory kiełków! 10 powodów dla których warto jeść kiełki! Kiełki – witaminowa bomba na talerzu! Zastrzyk energii na wiosnę! Ze wszystkich stron zachęcają nas do jedzenia kiełków… Wyjaśnijmy sobie zatem dlaczego kiełki są tak zdrowe?
Faza kiełkowania to najbardziej intensywny moment w życiu rośliny. Ilość aktywnych enzymów w kiełkach jest nawet 100 razy większa niż w już wyrośniętych roślinach. Kiełki wykazują tak dużą aktywność enzymatyczną, gdyż umożliwia im to aktywowanie procesów oddechowych służących jako źródło energii dla rosnącego zarodka, syntezę związków w rosnących częściach rośliny oraz wiele innych procesów niezbędnych do wzrostu. Enzymy są swego rodzaju katalizatorami wszystkich funkcji organizmu, a ich powstawanie stymulowane jest przez hormony znajdujące się w zarodku. Ułatwiają one także przyswajanie mikroelementów przez organizm. To właśnie dlatego kiełki są doskonałym źródłem świetnie przyswajalnych związków niezbędnych do życia.
Kiełki zawierają wysokiej jakości białka, wiele witamin, aminokwasów oraz minerałów (w tym cynku, selenu, litu, wapnia, żelaza, magnezu, potasu czy chromu). Zmiany w kiełkujących nasionach zachodzą bardzo szybko, dlatego tak samo szybko rośnie też zawartość witamin. Szczególnie gwałtownie wzrasta zawartość witaminy C ? w niektórych kiełkach jest jej nawet 80 razy więcej w stosunku do suchego nasiona. Inne badania wykazały też, że podczas kiełkowania zawartość witamin, takich jak A, B, E i H w ciągu kilku dni może wzrosnąć nawet 5-krotnie.
kiełki – źródło cennych związków
Intensywne procesy metaboliczne przebiegające w kiełkach prowadzą do powstawania wielu cennych dla nas związków chemicznych. Glukozynolany występujące w sporych ilościach w kiełkach rzepaku, brokuła czy rzodkiewki są prekursorami związków o silnym działaniu antyoksydacyjnym, mają też działanie antybakteryjne – szczególne powinowactwo mają w kierunku Helicobacter pylori. W kiełkach brązowego ryżu czy jęczmienia znajdują się spore ilości kwasu gamma-aminomasłowego – GABA, kwas ten pozytywnie wpływa na nastrój, wspomaga regenerację organizmu i nasila produkcję hormonu wzrostu w przysadce mózgowej. Ta ostatnia informacja na pewno ucieszy kulturystów oraz wszystkich aktywnie dbających o swoją sylwetkę, bowiem hormon wzrostu odgrywa kluczową rolę w budowie masy mięśniowej i ułatwia spalanie tkanki tłuszczowej. W czasie kiełkowania nasion gryki zawartość rutyny wzrasta aż 18-krotnie w porównaniu do nasion. Rutyna, to istotny składnik budujący naszą odporność, w aptece można ją spotkać często w towarzystwie witaminy C, gdyż ma działanie ochraniające ją przed utlenianiem! Zatem kiełki gryki warto połączyć na talerzu z produktem bogatym w witaminę C! Kiełkowanie fasoli mung powoduje 2-krotny wzrost stężenia fenoli. Kiełki owsa, słonecznika, rzodkiewki czy pszenicy są natomiast świetnym źródłem polifenoli o charakterze antyoksydacyjnym.
Także zawartość błonnika w kiełkach jest wyższa – kiełki nasion zawierają średnio 1,6 raza więcej błonnika niż wyjściowe nasiona!
W początkowym okresie pęcznienia i kiełkowania rozpoczyna się także dość istotny z punktu widzenia żywienia proces polegający na rozpadzie kwasu fitynowego zwiększa się przyswajanie minerałów przez organizm. Kwas fitynowy bowiem ma właściwości wiążące minerały, głównie żelazo, cynk, wapń, magnez w formę dla nas niekorzystną przez co związki te są wydalane zanim organizm zdąży je wykorzystać.
kiełki źródło zdrowia
Kiełki ze względu na swoje niewątpliwie wysokie wartości odżywcze wpływają pozytywnie na stężenie cholesterolu, niwelują dolegliwości układu pokarmowego, zwiększają odporność organizmu, poprawiają kondycje naszego serca, mózgu, krwi, skóry oraz koją skołatane nerwy. Bez wątpienia wszystkie kiełki warto włączy do naszej codziennej diety, ale jak to zwykle bywa pewne nasiona czy zboża są bardziej a inne mniej bogate w określone związki. Zatem co i gdzie dokładnie znajdziemy?
Gryka: wapń, cynk, magnez, żelazo, kwas linolowy i oleinowy
Orkisz: wapń, żelazo, magnez, cynk, witaminy B1, B5, B6, B12, A, C oraz krzem
Pszenica: karoteny, witaminy E, B1, niacyna, witamina C
Żyto: karoteny, magnez, cynk, mangan, żelazo, foliany, witaminy E, B6, B12 i niacyna
Jęczmień, witamina E, B1, B2, beta karoten, magnez, żelazo, wapń
Owies: witamina K i E, B1, żelazo, cynk, foliany
kiełki suszone
Co jednak zrobić, aby bezproblemowo stosować tak cenne produkty w swojej diecie? Wiadomo, że nie zawsze mamy możliwość kupowania świeżych kiełków. Przechowywać ich długo w lodówce zdecydowanie nie radzę, bo lubią szybko obrastać pleśnią! Nie każdy ma też rękę do roślin, aby wyhodować sobie swoje własne. Rozwiązanie jest prostsze niż myślicie: suszone w niskiej temperaturze kiełki zachowują wszystkie te cenne związki, łącznie z enzymami! Warunek jest jeden: wszystkie te związki są w kiełkach dopóty dopóki sami ich nie podgrzejemy. Zatem ? nie zalewamy ich wrzątkiem, nie gotujemy, nie wrzucamy do gorącej zupy oraz nie pieczemy! Niestety, pod wpływem wysokiej temperatury ginie wiele witamin, a enzymy tracą swoje właściwości. Minerały i błonnik oraz witaminy odporne na działanie temperatury jednak wciąż zostają w produkcie, także bez obaw – te podgrzane nie stają się nagle niebezpieczne dla zdrowia, są po prostu nieco mniej wartościowe.
jogurt z kiełkami orkiszu, zmielonym siemieniem lnianym oraz łyżeczką miodu
Kiełki pasują do deserów na bazie jogurtu z dodatkiem owoców, można je dodać do past kanapkowych, posypać nimi sałatkę lub kanapkę albo wyhodować z nich zakwas na chleb!
Kombinujcie i dzielcie się pomysłami na wykorzystanie kiełków 🙂
Myślę, że teraz zaczyna się dobry okres na jedzenie kiełków. Zimą ciężko jest dostać wartościowe warzywa. A gdzie można kupic te bio kiełki, które widać na zdjęciu? Pozdrawiam Ania.
Dwa rodzaje można kupić w sklepie internetowym http://www.bdsklep.pl
Powinny być także w Społem, Leclerc 🙂
Bardzo lubimy świeże kiełki rzodkiewki, cebuli czy brokuła na kanapkach, ale szczerze powiedziawszy o suszonych kiełkach jeszcze nie słyszałam – czas najwyższy rozszerzyć menu 🙂
Dosłownie wczoraj mówię do męża – musimy rozpocząć nasz sezon kiełkowy, a tu taki post! 😉 Wysiewaliśmy je wiosną, teraz wracamy do tego zwyczaju – są genialne, a na kanapkach z domowego chleba smakują jeszcze lepiej.
Zarówno ja, jak i mój mąż uwielbiamy kiełki. Szczególnie lubię sałatkę w jego wykonaniu : liście sałaty ( najlepszy mix), pomidory, cebula czerwona lub czosnkowa, kiełki ( dowolne, my lubimy mix), ser feta, oliwa z oliwek, do smaku sól himalajska, pieprz.
Staram się urozmaicać nasze jedzonko i dodaje PŁATKI , KIEŁKI CZY PO PROSTU GOTUJE OWSIANKĘ.Rodzinka zadowolona brzuszki lżejsze 🙂
Nie przepadam za kiełkami, ale jednocześnie mam świadomość tego, jakie niosą z sobą wartości więc czasami się przełamuję 😉
Te wystarczy wrzucić do jakiegoś ciasta czy owsianki – nie zmieniają smaku potrawy 🙂
Uwielbiam kiełki, szczególnie z rzodkiewki. Nadają świetny ostrzejszy posmak w kanapkach lub warzywnych placuszkach 🙂
Spróbuj suszonych, smakują bardziej jak płatki 🙂
Mam w domu mnóstwo zapudełkowanych kiełków i nie mam pojęcia, co z nimi zrobić (plus jakieś komose, gryki i tym podobne), mam nadzieję, że tu znajdę odpowiedź! 😉
Uwielbiam kiełki. Najlepiej świeże do sałatki, na kanapkę. Ich intensywny smak.
Uwielbiam kiełki, rzeżuche z twarożkiem 🙂 Pycha !
Spróbuj tych suszonych, może też Ci zasmakują 🙂
O proszę o suszonych Kielkach nigdy nie słyszałam 🙂
Uwielbiam kiełki. 🙂 Mieszkam we Francji i niestety tu nie ma takich rarytasów. 🙁
Naprawdę? Tylko bagietkami żyją? 😉
Na szczęście sporo produktów można zamawiać przez internet!
Bardzo wartościowa wiedza, z chęcią skorzystam z tej propozycji 🙂
Super, bardzo mi miło 🙂
Nigdy nie słyszałam o suszonych kiełkach, natomiast fanką świeżych jestem od zawsze 🙂
Nie wiedziałam, że są one aż tak bogate w wartości odżywcze. Kolejny powód, żeby jeść ich jeszcze więcej 😉
Koniecznie daj znać jak już coś zrobisz z nich 🙂
Jak wiele człowiek może się dowiedzieć. Wszędzie się słyszy, żeby jeść kiełki, że są zdrowe, ale nikt nigdy nie wyjaśnił mi właściwie dlaczego. Świetny wpis, dużo cennych informacji. I już wiadomo dlaczego warto jeść kiełki 🙂