Odkąd pamiętam każde wakacje spędzałam na wsi – w otulinie Puszczy Spalskiej. Całe trzy letnie miesiące w otoczeniu przyrody – lasy, łąki, pola, krowy, kury…

I mam takie kulinarno-rolnicze wspomnienie z tamtego okresu: pola porośnięte kukurydzą i buszowanie w wysokich łanach w poszukiwaniu tej najsłodszej!! Aż dziw bierze, że dopiero w tym roku wpadłam na tak genialny w swojej prostocie pomysł posiania kukurydzy u siebie na działce 🙂

Posiałam. Wyrosła! To działa!!! 😀 W weekend była degustacja pierwszej kolby 🙂

fot. Łukasz Echeński

Mam wrażenie, że pomimo tego, że roślina ta znana jest od ponad 50 tys. lat, to jednak kukurydza sama w sobie jest traktowana raczej po macoszemu. Szczególnie ta z puszki cieszy się złą sławą i zazwyczaj jest używana jedynie  jako dodatek do sałatek lub pizzy, nie słusznie.

Żółte ziarenka mają bowiem szereg zalet, o których warto pamiętać planując swoje menu.

kukurydza bez glutenu

Na początek warto podkreślić brak glutenu, który idealnie wpasowuje kukurydzę w obecnie panujące trendy 😉 Jak również umożliwia spożycie tej rośliny przez alergików czy osoby chore na celiakię. Ponadto roślina ta jest dobrym źródłem węglowodanów, błonnika, witamin, składników mineralnych.

Ze względu na bogactwo błonnika nierozpuszczalnego jej spożywanie usprawnia trawienie i może pomóc w odchudzaniu.

Błonnik nierozpuszczalny to ta frakcja błonnika, która ulega w przewodzie pokarmowym tylko nieznacznym przemianom. Znajduje on zastosowanie w leczeniu zaparć, ma funkcje detoksykacyjne (dzięki zwiększeniu tempa przemiany materii), a pęczniejąc w żołądku daje uczucie sytości. Błonnik ten chłonie też wodę, dzięki czemu zwiększa objętość stolca i skraca czas pasażu masy kałowej, co zmniejsza kontakt ewentualnych związków karcinogennych z błoną śluzową jelita grubego. Ma zatem działanie przeciwnowotworowe.

tu więcej o błonniku>>

kukurydza – bogactwo witamin

Kukurydza jest także źródłem witamin i składników mineralnych – do najważniejszych należy zaliczyć beta-karoten, selen i witaminę E. Co istotne, ciemnożółte odmiany kukurydzy zawierają nawet 58% więcej antyoksydantów (beta-karotenu i pochodnych związków luteiny oraz zeaksantyny) niż kukurydza biała. Luteina i zeaksantyna, to karotenoidy, które chronią plamkę żółtą oka przed zwyrodnieniem. Luteina dodatkowo wspomagają też rozwoju płodu i korzystnie wpływa na owulację. Kukurydza jest więc doskonałym warzywem dla osób starających się o dziecko oraz kobiet ciężarnych. W 100 g kukurydzy z puszki jest 0,88 mg tych związków.

Selen zawarty w kukurydzy zapobiega nowotworom, zwłaszcza jelita grubego, piersi i płuc. Jest też pierwiastkiem istotnym dla męskiej płodności. Zwiększa odporność organizmu na stres i poprawia jakość nasienia. Witamina E odpowiada za prawidłowy rozwój mięśni i zapobiega utlenianiu kwasów tłuszczowych (jest nazywana witaminą młodości). Witamina B3 zawarta w ziarnach kukurydzy reguluje poziom cholesterolu we krwi, wpływa korzystnie na stan skóry oraz włosów. Kwas foliowy jest kojarzony z okresem ciąży (znowu płodność, ciąża…), gdyż  zapobiega wadom układu nerwowego u płodu, redukuje również ryzyko wystąpienia chorób serca oraz nowotworów. Kukurydza zawiera całkiem sporo tego związku, do swojej diety powinny ją więc włączyć wszyscy starający się o potomstwo.

przeczytaj więcej o diecie płodności>>

fot. Łukasz Echeński

kukurydza na zdrowe oczy

Zawarty w ziarnach przeciwutleniacz – luteina chroni organizm przed działaniem wolnych rodników  i wspomaga pracę naszego narządu wzroku. Zbawienny wpływ tych barwników na nasze oczy wynika z tego, że wzmacniają one strukturę malutkich naczyń włosowatych występujących w gałkach ocznych. Dzięki temu oczy są lepiej ukrwione i odżywione. Ponadto antocyjany wspomagają produkcję rodopsyny, substancji odpowiedzialnej za właściwe widzenie po zmroku. Oba związki odgrywają ważną rolę w profilaktyce zaćmy.

a co z popcornem?

Jest smaczną, a zarazem bardzo wartościową przekąską. Ale… nie ten gotowy, już uprażony – kupowany w sklepie czy w kinie, także nie ten gotowy do mikrofali. Te przekąski są  bogate w tłuszcze (zazwyczaj tłuszcz palmowy) i sól.

Jeśli jednak kupimy suche ziarna kukurydzy i uprażymy je w garnku bez żadnych dodatków, to otrzymamy bardzo wartościową przekąskę, bogatą w błonnik, antyoksydanty, selen i witaminy z grupy B. Do tak przygotowanego popcornu pasuje przyprawa zatar, pieprz cayenne, oregano… i dobry film 🙂

1 szklanka domowego popcornu, to około 30 kcal, 150 mg polifenoli i 1,2 g błonnika.

Moi Drodzy, sezon na kukurydzę w pełni – kupujcie świeżą i zajadajcie się na zdrowie 🙂

Leave a Reply